Dzisiaj uczestniczyliśmy w zajęciach opowiadających o zwyczajach bożonarodzeniowych w Wielkiej Brytanii. Pani prowadząca mówiła do nas tylko po angielsku, a i tak wszystko rozumieliśmy !!!!
Wszystkie słówka związane z Bożym Narodzeniem "pokazywaliśmy" odpowiednimi gestami ! Okazuje się, że mowa ciała jest najlepszym tłumaczem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz